sobota, maja 08, 2010

7


To był dziwny miesiąc, przejechałem Polskę kilkanaście razy, spałem po kilka godzin na dobę, zrobiłem kilkaset zdjęć,nie odpisałem na kilkanaście listów, nie wrzuciłem kilkudziesięciu zdjęć na bloga a na koniec zrzuciłem na podłogę dysk z danymi których odzyskanie kosztuje kilka tysięcy....w poniedziałek Wrocław...